REKOLEKCJE ZE ŚW. CHARBELEM...
sobota, 16-12-2023
Nauki rekolekcyjne....
I Nauka Rekolekcyjna – 15.12.2023r. – Ks. Mariusz Olejnik
Był rok 2002, Yousef miał wtedy 12 lat. Betlejem było ogarnięte zawieruchą zamieszek. Po ulicach jeździły czołgi, słychać było odgłosy strzałów i wybuchów. Każdego dnia mieszkańcy Betlejem słyszeli o kolejnych przypadkach śmierci. Przerażeni byli dorośli, a co dopiero dzieci. W tamtym okresie, 12-letni Yousef zaczął tracić włosy. Lekarz stwierdził, że łysienie postępuje na tle nerwowym i jeśli będzie trwało zbyt długo, może być nieodwracalne. Samo wypadanie włosów to oczywiście nie była największa tragedia, szczególnie w obliczu codziennego zagrożenia. To wówczas ksiądz z lokalnej parafii podarował babci Yousefa olej św. Charbela z Libanu. Wieczorem przed snem mama nałożyła olej na głowę Yousefa i odmówili krótką modlitwę. Mama często modliła się ze swoimi synami (Yousefem i jego bratem) siadając na krześle pomiędzy ich łóżkami. Yousef nie pamięta, czy tej samej nocy, czy dopiero kolejnej, obudził się w środku nocy, kiedy cały dom już spał. Na krześle obok łóżka, gdzie zawsze do modlitwy siadała mama, Yousef dostrzegł inną postać – ubranego w czarny płaszcz, pochylonego w modlitwie człowieka. Pierwszą i jedyną reakcją 12-latka było przerażenie. Schował głowę pod kołdrę modląc się, by ta dziwna postać zniknęła.
Czy to był św. Charbel? Ze względu na ostrożność Yousef nigdy nie chciał upierać się, że tak. Ze względu na wiarę, nie chce też tego negować. Wkrótce jednak, bez żadnej dodatkowej interwencji lekarskiej włosy zaczęły odrastać, a ich ponowna utrata już nie wystąpiła. Przywołałem te historię z Betlejem, ponieważ w obecnych czasach to miasto, miasto Narodzenia Naszego Pana i cała Palestyna umiera. Otoczona murem przez państwo Izrael, odcięte od pielgrzymów, izolowane od świata, pogrąża się w nędzy. W Strefie Gazy toczą się walki. Szczególnie cierpią chrześcijanie, których jest tam już coraz mniej.
Rozpoczynając rekolekcje Adwentowe, podczas których naszym przewodnikiem będzie święty Charbel uświadamiamy sobie, że korzystamy z wielkiego daru tamtej ziemi. Z modlitwy i wsparcia św. Charbela z Libanu, a przecież Liban leży niedaleko Palestyny. To też Ziemia Święta.
W książce Patrycji Canttaneo - św. Charbel mnich cudotwórca życie, cuda, orędzia modlitwy znajdziemy pewien rozdział zatytułowany: Chrystus zatrzymał się w Libanie. Czytamy w nim Annaya, miejscowość w której żył św. Charbel, jest małym punkcikiem na mapie Libanu. Znajduje się na terytorium mitycznego Byblos jednego z najstarszych miast świata zamieszkałego od szóstego Tysiąclecia przed Chrystusem. Od słowa Byblos wzięła nazwa Biblia. Liban jesteś ziemią świętą. Ta ziemia modlitwy i pobożności jest naturalnym geograficznych przedłużeniem Palestyny ojczyzny Jezusa. 2000 lat temu wieść o Człowieku z Galilei, który w Kanie, niedaleko libańskiego Tyru przemienił wodę w wino dotarła za granicę dzięki wymianie handlowej między dwoma krajami, która sprawiała, że wieści szybko się rozprzestrzeniały. Ewangelia świętego Marka mówi nam, że Jezus wybrał się i udał w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do [pewnego] domu. Usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Jezus powiedział do niej «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź; zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku; a zły duch wyszedł.” Zatem to Ziemia, na której sam Jezus czynił cuda, uzdrawiał, wypędzał złe duchy. To ziemia, która zrodziła św. Charbela, świętego, za wstawiennictwem którego, zaraz po Najświętszej Maryi Pannie, Pan Bóg dokonał najwięcej cudów, uzdrowień duszy i ciała. Choć może nie zdajemy sobie z tego sprawy to mamy wobec mieszkańców tej ziemi, dług wdzięczności. Bo oni nie mają tak komfortowych warunków jak my, są w mniejszości i bycie katolikiem, tam wiele kosztuje, i jest świadectwem autentycznej wiary. Takiej wiary nam dzisiaj w Ojczyźnie naszej potrzeba. O taką wiarę się modlimy, wzywając wstawiennictwa św. Charbela, o którym abp Marek Jędraszewski mówił, że to przybytek, w którym Bóg objawia się światu.
Przybytek w Starym Testamencie to przenośna świątynia, zwana także Namiotem Spotkania, do którego wchodził Mojżesz, by rozmawiać z Bogiem i przekazywać wolę Boga ludowi. „Św. Charbel wypełniał naukę Chrystusa aż do końca. Umiłował go Chrystus i Ojciec, którzy zamieszkali w nim, czyniąc z niego swój przybytek. I chcieli, aby ten przybytek objawił się światu. Wszystkim ludziom, nawet tym, którzy są od Boga daleko, aby zobaczyli, uwierzyli i żyli według zawartych w Ewangelii zasad” Skoro się tu gromadzimy to jesteśmy tymi którzy wierzą, ale przychodzimy aby pogłębić swoją wiarę i umocnić się w postanowieniu życia według niej.
Co to konkretnie znaczy? Odpowiedzi poszukamy u świętego Charbela.
W pierwszy dzień rekolekcji św. Charbela, przypomina nam że Bóg jest najważniejszy. On w tym przekonaniu wzrastał od najmłodszych lat. Święty Charbel urodził się 8 maja w 1828 roku w Bqaakafra, najwyżej położonej wiosce w Libanie, na wysokości 1800 m n.p.m., 140 km na północ od Bejrutu. Stąd rozciągał się widok na Wadi Kadisha - Świętą Dolinę, gdzie w licznych grotach żyli mnisi i pustelnicy. Jego zadaniem jako dziecka była opieka nad krową. Całymi dniami pilnował ją na pastwisku. Już wtedy Charbel miał takie głębokie poczucie istnienia Boga, że kazało mu trwać przy Bogu w każdej możliwej chwili. Więc jego koledzy już od początku przezywali go “święty”. Gdy miał sześć lat i pasł krowę, gdy jego koledzy, pilnując krów byli pochłonięci zabawą, on wchodzić do pobliskiej groty i z dwóch patyków związanych z trawą robił krzyż i modlił się. By wejść w tę sytuację to trzeba sobie uświadomić, że teren, na którym Charbel wypasał krowę to nie takie pastwiskach u nas - duże łąki, bezpieczne, pełno trawy ale malutkie skrawki zielonej ziemi pomiędzy skałami. Gdy krowa tego skrawka wyskubała już trawę, zaczęła mu buczeć dając znać, że chce iść dalej. A wtedy mały Charbel wygłasza jej bardzo poważną konferencję ascetyczną. Musisz poczekać, ponieważ teraz rozmawiam z Bogiem. A ponieważ Bóg jest ważniejszy nie mogę rozmawiać z tobą i z Nim jednocześnie, bo Bóg jest ważniejszy. To pierwsze przesłanie św. Charbela. On wtedy jako mały chłopiec odkrył istotę całego życia duchowego. Bóg jest najważniejszy.
W Dekalogu Odkrywamy prawdę formie pierwszego przykazania - nie będziesz miał bogów cudzych obok Mnie. Bóg stawia to jako warunek podstawowy. Nic nie będzie ci przesłaniało Mnie - mówi Bóg. To jest serce naszej wiary, to jest prawda, za którą wielu naszych braci oddawało życie, także w Ziemi Jezusa. To, że żyjemy dzisiaj w czasach wielkiego chaosu, wojen, niepokojów, leków, to dlatego że dla wielu ludzi, także uważających się za chrześcijan, katolików Bóg nie jest najważniejszy. Dziś żyjemy w czasach wielkiego odstępstwa od pierwszego przykazania, nie tylko w świecie, ale i w samym Kościele, ponieważ wielu chrześcijan, katolików zapomniało o tej podstawowej prawdzie i Boga sprzedaje za nic. I nie trzeba daleko szukać. Wystarczy sobie uświadomić, że chociażby ostatnio w niedzielę w Polsce może 70 może 80% wierzących nie przyszło do świątyni by oddać chwałę Bogu. Tych którzy mówią, że wierzą w Boga ale już nie liczą się z Jego zdaniem.
Kiedyś ksiądz zapytał kobietę - dlaczego nie przychodzi na Mszę świętą? A ona odpowiedziała - bo gotuję obiad. On jej na to: czy pani myśli, że to osoby, które przychodzą w niedzielę do kościoła nie jedzą obiadu? Można, jak czytamy w Piśmie Świętym za miskę soczewicy, tak jak Ezaw, sprzedać błogosławieństwo. Za prozaiczne rzeczy, które wynikają z nieuporządkowanego sposobu życia. Kiedy jednak Pana Boga stawiamy na pierwszym miejscu, wtedy wszystko natychmiast znajduje swoje właściwe miejsce. Dwóch najważniejszych rzeczy na świecie nie posiadamy nigdy na stałe to jest wiara i miłość. Jedno i drugie jest wielkim darem i jedno i drugie można stracić gdy się o mnie nie dba. Można to roztrwonić. Nie mamy takiego konta z którego można tylko wydawać nic nie dokładając, dlatego potrzebujemy wiary nadziei i miłości by obronić w sobie prawdę o pierwszym przykazaniu, że Bóg jest najważniejszy.
II Nauka Rekolekcyjna – 16.12.2023r. – Ks. Mariusz Olejnik
III Nauka Rekolekcyjna - 17.12.2023r. - Ks. Mariusz Olejnik